W Rakowie mu nie wyszło. Sonny Kittel przełamał się w Australii [WIDEO]

Zdjęcie okładkowe artykułu: YouTube / Screen / A-Leagues / Na zdjęciu: Sonny Kittel strzelił swojego pierwszego gola w lidze australijskiej
YouTube / Screen / A-Leagues / Na zdjęciu: Sonny Kittel strzelił swojego pierwszego gola w lidze australijskiej
zdjęcie autora artykułu

W niedzielę Sonny Kittel strzelił swojego pierwszego gola w barwach Western Sydney Wanderers. Zawodnik wypożyczony z Rakowa Częstochowa rozegrał swój najlepszy mecz w tym sezonie i poprowadził zespół do zwycięstwa.

Od 1 lutego Sonny Kittel jest piłkarzem australijskiego Western Sydney Wanderers. Został tam wypożyczony z Rakowa Częstochowa po fatalnej rundzie jesiennej w jego wykonaniu.

Kittel nie potrafił odnaleźć się w zespole dowodzonym przez trenera Dawida Szwargę. Były wobec niego wielkie oczekiwania, a skończyło się tak, że 31-latek jest dziś uważany za jedną z największych pomyłek transferowych w historii polskiej ligi, choć on sam uważa, że nie został właściwie potraktowany (----> WIĘCEJ).

Jego liczby w Rakowie były mało przekonujące (cztery gole i asysta w 22 meczach). W Częstochowie uznano, że lepiej zrobi mu wypożyczenie do Australii. Tam jednak początkowo też nie szło mu najlepiej. Dopiero w minionej kolejce strzelił swojego pierwszego gola.

ZOBACZ WIDEO: Piekielnie mocni rywale Polaków na Euro. "Dostaliśmy się tam kuchennymi drzwiami"

Dotychczas bilans Kittela w Australii był raczej mizerny (dwie asysty w sześciu meczach). To zmieniło się 1 kwietnia w spotkaniu z Macarthur FC.

Kittel zdobył jedną z bramek (spokojne wykończenie kontrataku przy biernej postawie obrońców), a przy kolejnej zanotował przytomną asystę. Jego drużyna wygrała 3:1 i po 23 kolejkach jest na szóstym miejscu w ligowej tabeli.

Tak Sonny Kittel strzelił swojego pierwszego gola w Australii (od 2:02)

Przypomnijmy, że Kittel ma ważny kontrakt z Rakowem do 30 czerwca 2026 roku.

CZYTAJ TAKŻE: Probierz jedzie do Niemiec. Taki jest powód Imponująca liczba Polaka we Włoszech. Otrzymał wyjątkowy upominek

Źródło artykułu: WP SportoweFakty