"Lewy", musisz! Historia tego oczekuje

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Alex Caparros / Robert Lewandowski przeprowadził kluczową akcję na 2:1 dla Barcelony
Getty Images / Alex Caparros / Robert Lewandowski przeprowadził kluczową akcję na 2:1 dla Barcelony
zdjęcie autora artykułu

"Lewy" lubi błyszczeć na dużej scenie, ale przed El Clasico poprzeczka wisi wysoko nawet jak na niego. Hiszpanie oczekują, że Polak dorówna największym legendom Barcy. Mecz w niedzielę o godz. 21. Transmisja w Eleven Sports, dostępnym w Pilot WP.

"Historyczne wyzwanie przed Lewandowskim" - pisze "Mundo Deportivo" i przypomina, że Robert Lewandowski wciąż czeka na pierwsze ligowe trafienie w El Clasico. Jesienią w Madrycie (1:3) Polak nie zdobył bramki.

Szklanka jest jednak do połowy pełna, bo dzięki temu "Lewy" stoi przed szansą na dołączenie do długiej listy legend Dumy Katalonii, którzy wbili Realowi pierwszego gola w Primera Division przed własną publicznością.

Jest na niej 21 nazwisk, tym te największe w historii klubu z Camp Nou: Pepe Samitier, Diego Maradona, Gary Lineker, Romario, Luis Figo, Ronaldo, Ronaldinho, Samuel Eto'o, Leo Messi, Neymar czy Luis Suarez. Lineker, Romario i Messi swoje konto w hiszpańskim klasyku otworzyli z pompą, bo hat-trickami.

ZOBACZ WIDEO: "To nie jest tak, że się mądrzę". Robert Lewandowski mówi o swojej roli w Barcelonie

Z drugiej strony, czy Lewandowski w aktualnej formie jest w stanie podołać zadaniu? Polak przywitał się z Barceloną w imponującym stylu. Długo szedł na rekord klubu pod względem bramek zdobytych w debiutanckim sezonie, który ćwierć wieku temu ustanowił sam Ronaldo. Więcej TUTAJ. Po powrocie z mundialu zgubił jednak właściwą sobie skuteczność. Przed MŚ 2022 strzelał 1,08 gola na mecz, a po turnieju to 0,71 bramki na występ. Więcej TUTAJ.

Piłkarze Barcelony, które pierwsze gole w ligowym El Clasico strzelali na swoim stadionie / Źródło: Mundo Deportivo
Piłkarze Barcelony, które pierwsze gole w ligowym El Clasico strzelali na swoim stadionie / Źródło: Mundo Deportivo

- Robert Lewandowski jest na pewno w bardzo dobrej formie psychicznej. Natomiast, jeśli chodzi o formę czysto piłkarską, jest gorzej i on ma tego świadomość. To znaczy, że siebie samego nie oszukuje i nie jest najlepiej. (...) On nie demonizuje tej rzeczywistości. Uważam jednak, że nie jest to jedynie jego wina. Wynika to też z tego, ile sytuacji do strzelenia gola w ostatnim czasie stwarza Barcelona - wyjaśnił w rozmowie z WP SportoweFakty Mateusz Święcicki z Eleven Sports. Cała rozmowa TUTAJ.

Warto w tym miejscu przypomnieć, że Lewandowski lubi błyszczeć na dużej scenie, jaką są ligowe klasyki. Dla niemieckiego Der Klassiker" był tym, kim Leo Messi jest dla El Clasico. Choć w przeciwieństwie do Argentyńczyka, błyszczał w nim w barwach obu klubów.

"Lewy" jest najlepszym strzelcem (32) w historii rywalizacji Bayernu Monachium i Borussii Dortmund. Wcześniejszy rekord pod tym względem, który przez cztery dekady dzierżył Gerd Mueller (15), zdublował. Nikt też nie zagrał w niemieckim klasyku tyle razy do "Lewy" (40).

Nic więc dziwnego w tym, że Niemcy nadali mu pseudonim "Mr. Klassiker". Teraz przed kapitanem Biało-Czerwonych szansa na napisanie swojej historii w El Clasico. Mecz FC Barcelona - Real Madryt w niedzielę o godz. 21. Transmisja w Eleven Sports, dostępnym także w Pilot WP. Relacja tekstowa na WP SportoweFakty.

Zobacz również: Dziennikarze Eleven Sports o El Clasico: "Lewandowski szykuje formę" Benzema pozbawi Lewandowskiego korony? Dudek zabrał głos

Źródło artykułu: WP SportoweFakty