Szok. Legenda Realu rozwiązała kontrakt po sześciu miesiącach

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Dimitris Lampropoulos/NurPhoto / Na zdjęciu: Marcelo
Getty Images / Dimitris Lampropoulos/NurPhoto / Na zdjęciu: Marcelo
zdjęcie autora artykułu

Marcelo we wrześniu 2022 roku podpisał kontrakt z Olympiakosem Pireus. Pół roku później niespodziewanie zdecydowano się go rozwiązać za porozumieniem stron.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=19694]

Marcelo[/tag] latem musiał pożegnać się z Realem Madryt. Brazylijczykowi po ubiegłym sezonie wygasał bowiem kontrakt z "Los Blancos". W klubie nie widziano miejsca dla piłkarza, który już często nie dawał rady.

Marcelo pożegnano w Madrycie z wszelkimi honorami, które niewątpliwie mu się należały. Na znalezienie nowego klubu defensor potrzebował jednak trochę czasu. Udało się to już po zamknięciu okienka transferowego w największych ligach Europy.

Były reprezentant Brazylii podpisał umowę z greckimi Olympiakosem Pireus. Tam wspólnie ze swoim przyjacielem - Jamesem Rodriguezem mieli stanowić o sile zespołu. Kolumbijczyk faktycznie sprawdził się, ale z Marcelo było odwrotnie.

ZOBACZ WIDEO: Niemoc Lewandowskiego w ostatnich meczach. "Złość rośnie"

Legenda Realu po zaledwie połowie sezonu wspólnie z greckim klubem podjęła decyzję o rozwiązaniu umowy za porozumieniem stron. Tym samym Marcelo ponownie stał się piłkarzem bez klubu.

"Cała rodzina #Olympiakosu pragnie podziękować @MarceloM12 za współpracę i obecność w Olympiakosie. Czas, w którym z nami przebywał, był krótki, ale wystarczający, by zawiązały się wieczne więzi. Wie, że w Grecji, w Pireusie zawsze będzie miał przyjaciół!" - czytamy na oficjalnym profilu Olympiakosu.

Marcelo zakończył przygodę z greckim zespołem po występie w zaledwie 10 spotkaniach. Mimo małej liczby gier udało mu się strzelić trzy gole.

Czytaj także: Największa trauma Roberta Lewandowskiego. "To wciąż boli" Absurd na MŚ. Szef FIFA wystawił Katarowi laurkę

Źródło artykułu: WP SportoweFakty