MŚ w snookerze: Niedziela bez rozstrzygnięć

Zdjęcie okładkowe artykułu:  /
/
zdjęcie autora artykułu

W niedzielę rozegrano w Sheffield 4 pojedynki w ramach drugiej rundy Mistrzostw Świata w snookerze. W dwóch partiach zakończyły się już 2 sesje i tam prowadzą faworyci – <b>Ronnie O’Sullivan</b> oraz <b>Stephen Maguire</b>. Największą jednak niespodziankę sprawił swoim rodakom w Chinach <b>Lian Wengbo</b>, który sensacyjnie prowadzi z doświadczonym <b>Joe Swailem</b> w stosunku 6:2.

Coraz większą niespodziankę sprawia kwalifikant z Chin – Lian Wengbo. Po wyeliminowaniu w pierwszej rundzie doświadczonego Kena Doherty’ego, tym razem na jego celowniku znalazł się Joe Swail. Dwukrotny półfinalista turnieju w Sheffield nie miał wiele do powiedzenia w starciu z mało jeszcze znanym 21-latkiem. Wengbo już w pierwszych dwóch frejmach pokazał próbkę swoich niemałych możliwości wbijając brejki 84 i 90. Po 7 partiach było już 6:1 dla Chińczyka i jedynie wygrany ostatni frejm przez Swaila pozwolił mu zachować twarz po pierwszej sesji. Kolejna już w poniedziałkowy poranek.

W wieczornej sesji zapowiadało się na szybkie rozstrzygnięcie w spotkaniu Stephena’a Maguire’a z Neilem Robertsonem, gdzie po pierwszej sesji Szkot prowadził już 8:0. W niedzielny wieczór jeden z faworytów do mistrzowskiego tytułu nie grał już jednak tak skutecznie jak dzień wcześniej, mimo że leworęczny Australijczyk także nie prezentował wysokiej formy. Maguire mimo tego wykorzystał dwie fatalne odstawne Robertsona i wyszedł na prowadzenie 11:2. Ostatnie 3 partie należały jednak do blondwłosego snookerzysty, który choć przez chwilę uraczył kibiców pewnymi wbiciami przez cały stół.

Swojego prowadzenia nie oddał także faworyt gospodarzy – Ronnie O’Sullivan, który po dwóch sesjach prowadzi 9:7 z Markiem Williamsem. Anglik, który podobnie jak Walijczyk jest 2-krotnym mistrzem świata, prowadził już 9:5 wbijając między innymi brejka 102 punktowego. Williams pokazał jeden jednak charakter w dwóch ostatnich partiach redukując prowadzenie Rakiety do dwóch frejmów. Spotkanie to obfituje jak narazie w bardzo dużą ilość wysokich brejków, których zabraknąć nie powinno także w decydującej, trzeciej sesji. Jej początek już w poniedziałkowe popołudnie.

Wynik niedzielnych pojedynków

Joe Swail – Lian Wengbo 2:6*

Stuart Bingham – Joe Perry 5:3*

Ronnie O’Sullivan – Mark Williams 9:7*

Neil Robertson – Stephen Maguire 5:11*

* - mecze toczą się do 13 wygranych frejmów

Poniedziałkowy rozkład jazdy

11.00

Joe Swail – Lian Wengbo

Stuart Bingham – Joe Perry

15.30

Ronnie O’Sullivan – Mark Williams

Neil Robertson – Stephen Maguire

20.00

Joe Swail – Lian Wengbo

Stuart Bingham – Joe Perry

Źródło artykułu: