Martin i Bagnaia stworzyli show w GP Niemiec. Marquez przegrał z własnym motocyklem

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / MotoGP / Dorna / Na zdjęciu: Jorge Martin
Materiały prasowe / MotoGP / Dorna / Na zdjęciu: Jorge Martin
zdjęcie autora artykułu

Jorge Martin i Francesco Bagnaia stworzyli kapitalny pojedynek w GP Niemiec. Ostatecznie wyścig MotoGP na Sachsenringu padł łupem Hiszpana. Z rywalizacji jeszcze przed startem wycofał się Marc Marquez, po tym jak zanotował kolejny upadek.

Dzień na torze Sachsenring rozpoczął się od upadku Marca Marqueza w porannej rozgrzewce. Dla ośmiokrotnego mistrza świata MotoGP była to już piąta wywrotka w ten weekend. Hiszpan wpadł w żwir przy sporej prędkości i doznał złamania palca wskazującego lewej ręki. Chociaż lekarze dopuścili go do startu w wyścigu o GP Niemiec, to 30-latek wycofał się z rywalizacji. Decyzja Marqueza w padoku MotoGP uznana została jako wotum nieufności względem motocykla Repsol Honda Team.

Sytuacja japońskiego producenta w królewskiej klasie to obecnie obraz nędzy rozpaczy. Tegoroczna maszyna jest fatalna w prowadzeniu. Dość powiedzieć, że z powodu kontuzji w Niemczech nie wystartowali Alex Rins i Joan Mir, a Takaaki Nakagami zanotował potężny upadek w piątkowym treningu.

W wyścigu zobaczyliśmy natomiast kapitalny pojedynek Jorge Martina i Francesco Bagnai. Wprawdzie zaraz po starcie na prowadzeniu znalazł się Jack Miller, ale podobnie jak w sobotnim sprincie, Australijczyk nie był w stanie utrzymać wysokiego tempa.

ZOBACZ WIDEO: Ależ przymierzyła. Gol stadiony świata

Bagnaia podążał niczym cień za Martinem, by zaatakować na dziewięć okrążeń przed metą. Wydawało się wtedy, że aktualny mistrz świata MotoGP ucieknie zawodnikowi Pramac Racing. Jednak po zaledwie dwóch "kółkach" Martin odzyskał prowadzenie w wyścigu.

Reprezentant fabrycznej ekipy Ducati ani myślał odpuszczać Martinowi. Na początku ostatniego okrążenia trafił nawet w tylne koło maszyny rywala, który obrał niezwykle defensywną ścieżkę. To sprawiło, że Bagnaia pozostał w tyle za Martinem. Włoch był w stanie odrobić straty, podjął jeszcze próbę ataku w ostatnim zakręcie, ale ostatecznie lepszy był motocyklista z Madrytu. Na mecie dzieliło ich ledwie 0,064 s.

Za tempem dwóch najszybszych zawodników nie była w stanie nadążyć reszta stawki MotoGP. Dość powiedzieć, że trzeci na mecie Johann Zarco stracił do zwycięzcy ponad 7 s.

Podobnie jest w klasyfikacji generalnej mistrzostw, gdzie Bagnaia prowadzi przed Martinem. Po GP Niemiec różnica między motocyklistami zmniejszyła się do 16 punktów.

MotoGP - GP Niemiec - wyścig - wyniki:

Poz. Zawodnik Zespół Czas/strata
1Jorge MartinPramac Racing40:52.449
2Francesco BagnaiaDucati+0.064
3Johann ZarcoPramac Racing+7.013
4Marco BezzecchiMooney VR46 Racing Team+8.430
5Luca MariniMooney VR46 Racing Team+11.679
6Jack MillerRed Bull KTM+11.904
7Alex MarquezGresini Racing+14.040
8Enea BastianiniDucati+14.859
9Fabio di GiannantonioGresini Racing+17.061
10Miguel OliveiraRNF Aprilia+19.648
11Augusto FernandezGasGas+19.997
12Franco MorbidelliMonster Energy Yamaha+22.949
13Fabio QuartararoMonster Energy Yamaha+25.117
14Takaaki NakagamiLCR Honda+25.327
15Raul FernandezRNF Aprilia+25.503
16Aleix EspargaroAprilia+28.543
17Jonas FolgerGasGas+48.962
[b]Nie ukończyli:[/b]
18Brad BinderRed Bull KTM+12 okr.
19Maverick VinalesAprilia+22 okr.

Czytaj także: - Ferrari od wpadki do wpadki. Leclerc jest już zrezygnowany po kolejnych błędach - Kierowca Ferrari narozrabiał w kwalifikacjach. Padły ostre słowa, jest kara

Źródło artykułu: WP SportoweFakty