Tokio 2020. Węgier ponownie nie miał sobie równych. Złoty medal obroniony drugi raz z rzędu

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA /  / Na zdjęciu: Aron Szilagyi
PAP/EPA / / Na zdjęciu: Aron Szilagyi
zdjęcie autora artykułu

Aron Szilagyi bardzo pewnie zwyciężył w finale zmagań szablistów z Włochem - Luigim Samelem i sięgnął po kolejny w swojej kolekcji złoty medal igrzysk olimpijskich.

W finałowym pojedynku szablistów Aron Szilagyi nie pozostawił rywalowi złudzeń. Węgier od samego początku narzucił warunki walki i stopniowo powiększał swoją przewagę nad Luigim Samelem. W pewnym momencie przewaga zwycięzcy stopniała z sześciu punktów na dwa, ale od tamtego momentu Szilagyi narzucił tempo z początku rywalizacji. Ostatecznie zakończył spotkanie zwyciężając różnicą aż ośmiu punktów (15:7), dzięki czemu obronił złoty medal igrzysk olimpijskich wywalczony przed czterema laty w Rio de Janeiro oraz przed ośmioma w Londynie.

Brązowy medal wywalczył reprezentant Korei Południowej, Kim Jung-hwan, który mimo dużych problemów z kolanem pozbierał się z planszy i zaliczył cztery trafienia z rzędu pokonując tym samym Sandro Bazadze. Koreańczyk powtórzył swój sukces z poprzednich igrzysk olimpijskich.   Wyniki pojedynku o złoty medal szablistów:

Aron Szilagyi (Węgry) - Luigi Samele (Włochy) 15:7

Wyniki pojedynku o brązowy medal szablistów:

Sandro Bazadze (Gruzja) - Kim Jung-hwan (Korea Południowa) 11:15

Wyniki półfinałów:

Sandro Bazadze (Gruzja) - Aron Szilagyi (Węgry) 13:15 Kim Jung-hwan (Korea Południowa) - Luigi Samele (Włochy) 12:15

ZOBACZ WIDEO: To kluczowy aspekt podczas igrzysk w Tokio? "Nie będzie kontaktu z innymi ludźmi"

Źródło artykułu: