Wymowne sceny w Paryżu. Rosjanin "walczył" z kibicami

Zdjęcie okładkowe artykułu: Twitter / Eurosport / Na zdjęciu: Danił Miedwiediew uciszający kibiców
Twitter / Eurosport / Na zdjęciu: Danił Miedwiediew uciszający kibiców
zdjęcie autora artykułu

Danił Miedwiediew w pierwszej rundzie Rolanda Garrosa walczył nie tylko z Thiago Seybothem Wildem, ale także z kibicami. Próby uciszenia gwiżdżących osób nie poszły po jego myśli, tak samo jak spotkanie z Brazylijczykiem.

Do wielkiej sensacji doszło w ostatnim dniu rozgrywania pierwszej rundy Rolanda Garrosa. Wicelider światowego rankingu ATP, Danił Miedwiediew, odpadł z turnieju. Po pięciosetowej rywalizacji wyeliminował go kwalifikant, Thiago Seyboth Wild.

Po doskonałej grze na mączce Rosjanin stał się jednym z faworytów imprezy rozgrywanej w Paryżu. Ten jednak uspokajał przed stawianiem takiej tezy względem niego. I jak się okazało, miał on rację.

Brazylijczyk wygrał premierową odsłonę, a następnie miał setbole w kolejnej partii. Tych nie udało mu się wykorzystać i to się zemściło. Gdy trzeciego seta Miedwiediew wygrał wynikiem 6:2, wydawało się, że opanował już sytuację.

Jednak nic bardziej mylnego. Seyboth podniósł się i odwrócił losy rywalizacji. Po zwycięstwie 6:3, doprowadził on do decydującej odsłony meczu. A w niej zwyciężył 6:4 i zapewnił sobie awans do kolejnej rundy Wielkiego Szlema.

I nie dość, że mecz nie szedł po myśli Miedwiediewa, to jeszcze nie pomagali mu kibice. Rosjanin bezskutecznie walczył, by ich uciszyć. To jednak przynosiło coraz większe gwizdy w jego kierunku.

"Miedwiediew chciał tylko trochę spokoju" - podpisano nagranie, na którym Rosjanin próbuje uciszyć kibiców, a sędzia stara się uspokoić tenisistę.

Przeczytaj także: Autor sensacji znęcał się nad swoją dziewczyną? Poważne zarzuty

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro szaleje! "Mamba na koniec"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty