LM 2020: Zaskakująca decyzja CEV. Zmiana w systemie rywalizacji, tuż po rozlosowaniu fazy grupowej

Zgodnie z drabinką, triumfator z pary Vasas Obuda Budapest - Dynamo Moskwa, miał zagrać z lepszym z zestawienia SC Prometey Kamianske - Chimik Jużne. Problemem stała się jednak ewentualna kwalifikacja Dynamo Moskwa. Przedstawiciele CEV uznali, że z uwagi na konflikt polityczny pomiędzy Ukrainą oraz Rosją, niewskazane jest starcie ekip z obu państw w drugiej rundzie rozgrywek.

Drużyna ze stolicy Rosji nie zagra ze zwycięzcą ukraińskiej potyczki pomiędzy SC Prometey Kamianske - Chimik Jużne, poinformował rosyjski serwis RIA Novosti, podpierając się odpowiedzią ze strony CEV. Powodem takiej decyzji jest fakt, że europejska federacja, z uwagi na sytuację polityczną, nie zezwala rosyjskim i ukraińskim drużynom na konkurowanie ze sobą.

W przypadku, gdy Dynamo wyeliminuje węgierskie Vasas Obuda Budapeszt w pierwszej rundzie, kolejnym przeciwnikiem będzie włoskie Savino Del Bene Scandicci lub niemiecki Allianz MTV Stuttgart, które najprawdopodobniej wygrają swoje starcia w pierwszej rundzie kwalifikacji.

I runda eliminacji Ligi Mistrzyń:

Hapoel Kefar Sawa - ŁKS Commercecon Łódź Mladost Zagrzeb - Calcit Kamnik Savino Del Bene Scandicci - Tent Obrenovac Allianz MTV Stuttgart - Minczanka Mińsk Vasas Obuda Budapeszt - Dynamo Moskwa Prometej Kamieńskie - Chimik Jużne

Faza grupowa Ligi Mistrzyń:

GRUPA A:

Unet E-work Busto Arsizio Developres SkyRes Rzeszów SSC Palmberg Schwerin Drużyna z eliminacji

GRUPA B:

A. Carraro Imoco Conegliano Nantes VB Fenerbahce Opet Stambuł Urałoczka Jekaterynburg

GRUPA C:

VakifBank Stambuł ASPTT Miluza Marica Płowdiw Drużyna z eliminacji

GRUPA D:

Eczacibasi VitrA Stambuł Lokomotiw Kaliningrad LP Salo Drużyna z eliminacji

GRUPA E:

Dynamo Kazań Grupa Azoty Chemik Police SK UP Ołomuniec Igor Gorgonzola Novara

Czytaj także: Siatkówka. Liga Mistrzów. Polskie drużyny poznały rywali w fazie grupowej. Trudne zadanie VERVY Europejskie puchary przez pięć lat w Polsacie

ZOBACZ WIDEO: Liga Mistrzów. Jacek Krzynówek pod wrażeniem formy Bayernu Monachium. "To maszynka!"

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.