Nikola Grbić o dwunastce na IO. Jest deklaracja selekcjonera

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Anna Klepaczko /
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko /
zdjęcie autora artykułu

Igrzyska olimpijskie w Paryżu to najważniejsza impreza sezonu dla siatkarzy reprezentacji Polski. Nikola Grbić w rozmowie z telewizją Polsat przyznał, że ma już w głowie skład na turniej, który rozegrany zostanie we Francji.

Kibice reprezentacji Polski na medal igrzysk olimpijskich czekają od Montrealu i turnieju w 1976 roku. Przed występem w Paryżu apetyty są olbrzymie, bowiem ostatnie dwa sezony dla podopiecznych Nikoli Grbicia były niezwykle udane.

Wcześniej nasz zespół czeka jednak występ w Lidze Narodów. Wyniki będą o tyle ważne, że wpłyną na skład grup turnieju olimpijskiego. Priorytetem jest jednak właśnie impreza w Paryżu.

Selekcjoner Biało-Czerwonych, Nikola Grbić przyznaje, że ma już w głowie dwunastkę graczy, którzy będą mieli za zadanie powalczyć o najcenniejszy z medali. Serb nie zamierza jednak spieszyć się z nominacjami, bowiem do rozegrania jest jeszcze kilkanaście spotkań, w którym wiele może się wydarzyć.

ZOBACZ WIDEO: Czerkawski po karierze miał mnóstwo zajęć. Teraz zdradza, kim jest dziś

- Mam pomysł na dwunastkę na igrzyska olimpijskie. To nie jest tak, że nie chcę powiedzieć, ale zanim wybiorę nazwiska, może wydarzyć się tak wiele. Zrobimy wszystko, żeby stworzyć zawodnikom warunki do tego, by mogli być najlepszymi. Od pierwszego sezonu mieliśmy swoje problemy. Kontuzje mieli Norbert Huber, Bartosz Kurek i Mateusz Bieniek. To jest część tej pracy. Mam nadzieję, że tym razem kontuzje nas ominą, ale wszystko może się zdarzyć. Musimy adaptować się do sytuacji - powiedział szkoleniowiec w rozmowie z dziennikarką telewizji Polsat Sport.

Rozgrywki grupowe turnieju igrzysk olimpijskich mężczyzn rozpoczną się 27 lipca, a kobiet 28 lipca. Pierwszy etap rywalizacji zakończy się 3 sierpnia u panów i 4 sierpnia u pań. Zmagania toczyć się będą naprzemiennie, co oznacza, że każdy z zespołów po rozegraniu meczu grupowego będzie miał jeden dzień przerwy.

Stawka meczów będzie ogromna już od pierwszego starcia. Wyniki uzyskane w trakcie pierwszej rundy rywalizacji zdecydują bowiem o tym, jak dla danych reprezentacji będzie wyglądała ewentualna dalsza droga do medalu. Po fazie grupowej zostanie stworzona klasyfikacja łączna, która wyłoni pary ćwierćfinałowe.

Zarówno w żeńskich, jak i męskich zmaganiach, udział weźmie 12 reprezentacji, podzielonych na trzy czterozespołowe grupy. To zmiana w porównaniu z rywalizacją w Tokio, gdzie drużyny trafiały do dwóch sześciozespołowych grup, a awansem premiowane były po cztery ekipy. Tym razem prawo gry w kolejnej rundzie otrzymają po dwie najlepsze drużyny oraz dwie kolejne z trzecich miejsc, legitymujące się najlepszym dorobkiem.

Najlepsza ósemka męskich reprezentacji do zmagań powróci 5 sierpnia. Panie wznowią grę dzień później. Spotkania półfinałowe odbędą się 7 i 8 sierpnia (mężczyźni i kobiety).

Mecz o trzecie miejsce panowie zagrają 9 sierpnia o godz. 16:00, natomiast o złoto dzień później o 13:00. Po tym spotkaniu odbędzie się starcie o brąz pań (godz. 17.15). Finał z udziałem najlepszych reprezentacji żeńskich zaplanowano z kolei na 11 sierpnia o godz. 13:00.

Czytaj także: Reprezentant Polski o igrzyskach w Paryżu. Otwarcie mówi o celu

Źródło artykułu: WP SportoweFakty