Duże zmiany w ekipie mistrza Polski. "Dojdą mocne nazwiska"

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Roksana Bibiela / Na zdjęciu: Adam Gorol
WP SportoweFakty / Roksana Bibiela / Na zdjęciu: Adam Gorol
zdjęcie autora artykułu

Siatkarze Jastrzębskiego Węgla ponownie sięgnęli po mistrzostwo Polski, nie udało im się jednak powiększyć kolekcji trofeów o puchar kraju i Ligę Mistrzów. W rozmowie z polsatsport.pl prezes Adam Gorol opowiedział o planowanych wzmocnieniach.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=1805]

Jastrzębski Węgiel[/tag] ma za sobą udany sezon. Zawodnicy Marcelo Mendeza drugi rok z rzędu zostali mistrzami Polski, pokonując w emocjonującej finałowej rywalizacji Aluron CMC Wartę Zawiercie. To właśnie ta ekipa okazała się katem pomarańczowo-czarnych w finale Tauron Pucharu Polski.

Siatkarze z Górnego Śląska zameldowali się też w finale Ligi Mistrzów, jednak w decydującym starciu musieli uznać wyższość Itasu Trentino, przegrywając 0:3. Na pocieszenie pozostaje im fakt, że srebrne medale dały im prawo startu w najbliższej edycji Klubowych Mistrzostw Świata siatkarzy.

Przed kolejnym sezonem drużynę czekają duże zmiany. Z Jastrzębskim Węglem pożegnają się czołowi gracze: Jean Patry, który przechodzi do Galatasaray HDI Sigorta StambułRafał Szymura do Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i Jurij Gladyr, który o kolejne medale powalczy z Aluronem CMC Wartą Zawiercie.

ZOBACZ WIDEO: Czerkawski po karierze miał mnóstwo zajęć. Teraz zdradza, kim jest dziś

Na wspomnianym tercecie kadrowa rewolucja się jednak nie kończy. Wśród tych, którzy opuszczą szeregi mistrza kraju znajdują się także Moustapha M’Baye, Jarosław Macionczyk, Ryan Sclater, Bartosz Makoś, Edvins Skruders, Marko Sedlacek, Mateusz Jóźwik i Adrian Markiewicz.

- To jest kontrolowana wymiana. Choć pewnie nie wszyscy w to uwierzą, bo każdy wie ile znaczył dla nas Gladyr, jaką stabilizację dawał nam w ataku Patry i jaki sezon rozegrał Szymura. Jak takie nazwiska odchodzą, to pewnie wielu powie: osłabienie. Jednak od dwóch, trzech lat mówią i piszą, że Jastrzębski Węgiel się osłabia, a my rośniemy. Cztery razy z rzędu zagraliśmy w finale Plus Ligi, dwa razy w finale Ligi Mistrzów. Wierzę, że z nowym składem będziemy dobrą passę kontynuować - powiedział Adam Gorol w rozmowie z serwisem polsatsport.pl.

Prezes Jastrzębskiego Węgla ma jednak powody do zadowolenia. Dość szybko udało się bowiem ustalić warunki współpracy z graczami, którzy stanowili filary zespołu. Benjamin Toniutti, Norbert Huber, Tomasz Fornal i Jakub Popiwczak również w kolejnym sezonie będą reprezentowali barwy mistrza kraju. Dołączyć ma też kilku wysokiej klasy siatkarzy.

Wśród potencjalnych wzmocnień wymienia się Łukasza Kaczmarka, przyjmujący reprezentacji Argentyny Luciano Vicentin, niemiecki środkowy Anton Brehme czy kolejny z przedstawicieli Trójkolorowych Timothee Carle. Wśród potencjalnych celów wymieniani są również Jordan Zaleszczyk i Marcin Waliński.

- Skala trudności w budowie zespołu jest naprawdę duża. Mogę przyznać, że nam nie było łatwo - przyznał Gorol, dodając, że w kolejnym sezonie celem ponownie będzie gra o mistrzostwo Polski.

- Jak się dwa razy z rzędu wygrało ligę, to trzeba to powtórzyć. Będąc mistrzem, nie można mówić inaczej. Łatwo jednak nie będzie, bo ten rok pokazał, że czołowe zespoły rosną w siłę. Dlatego powiem, że gramy o mistrza, ale każdy medal będzie sukcesem.

Czytaj także: Zmiany w Asseco Resovii. Prezes klubu potwierdza wielki transfer

Źródło artykułu: WP SportoweFakty