Duża niespodzianka w Porto. Zła passa Portugalczyków wreszcie przerwana

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / JOSE COELHO / Na zdjęciu: Skrzydłowy FC Porto, Diogo Branquinho
PAP/EPA / JOSE COELHO / Na zdjęciu: Skrzydłowy FC Porto, Diogo Branquinho
zdjęcie autora artykułu

Pierwsze punkty w rozgrywkach Ligi Mistrzów zdobył mistrz Portugalii - FC Porto. Ekipa z Półwyspu Iberyjskiego zapunktowała w starciu z niemieckim Magdeburgiem.

Tego nikt się nie spodziewał. FC Porto w obecnej edycji Ligi Mistrzów dotychczas pełnił rolę dostarczyciela punktów, po siedmiu kolejkach okupując ostatnie miejsce w grupie A. Drużyną z Półwyspu Iberyjskiego przełamała się jednak w rundzie rewanżowej i to nie byle z kim. Miało to bowiem miejsce w rywalizacji z mistrzem Niemiec i Klubowym Mistrzem Świata - Magdeburgiem, gdzie od 2017 roku występuje Piotr Chrapkowski.

Z początku nic nie wskazywało na taki obrót spraw, bowiem niemiecka drużyna do szatni schodziła z zaliczką czterech trafień. Po przerwie głównie za sprawą obrotowego Victora Iturriza Alvareza, Portugalczycy wrócili do gry i nawet wyszli na prowadzenie. W końcówce była wojna nerwów, lecz ostatecznie oba zespoły podzieliły się punktami.

Na trzecim miejscu w "kieleckiej" grupie umocniło się HBC Nantes. Francuzi zanotowali imponujący początek 9:3, co praktycznie ustawiło dalsze losy spotkania. Fenomenalnie spisywał się zwłaszcza w pierwszej połowie islandzki bramkarz Viktor Gisli Hallgrimsson (w całym meczu 14 udanych interwencji).

Co prawda Aalborg w końcówce drugiej części zmniejszył straty do zaledwie trzech trafień, lecz wicemistrzowie Francji rywalowi na więcej nie pozwolili i odnieśli szóstą wygraną w obecnej edycji Ligi Mistrzów. Nantes zajmuje drugie miejsce i wciąż naciska na Łomże Industrie Kielce. Do mistrza Polski traci ledwie dwa punkty.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Katarczycy się wściekli, gdy ją zobaczyli. To miss mundialu?

Wyniki czwartkowych meczów 8. kolejki LM:

Grupa A  FC Porto - SC Magdeburg 31:31 (12:16)  Najwięcej bramek: dla FC Porto - Victor Iturriza Alvarez 7; dla Magdeburga - Omar Ingi Magnusson 7, Gisli Thorgeir Kristjansson, Lukas Mertens - po 6.

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 Paris Saint-Germain HB 11 9 0 2 390:352 19
2 Telekom Veszprem 11 7 2 2 357:330 16
3 SC Magdeburg 11 6 2 3 356:336 14
4 Dinamo Bukareszt 11 3 3 4 327:335 11
5 GOG 11 5 1 5 331:335 11
6 RK PPD Zagrzeb 11 3 2 6 310:328 8
7 Orlen Wisła Płock 11 3 1 7 296:322 7
8 FC Porto 11 1 1 9 322:352 3

Grupa B  HBC Nantes - Aalborg Handbold 35:28 (18:12) Najwięcej bramek: dla HBC Nantes - Alexandre Cavalcanti 6, Thibaud Bried, Jeremy Toto - po 5; dla Aalborga - Mads Hoxer Hangaard 5, Mikkel Hansen, Andreas Flodman - po 4.

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 FC Barcelona 11 10 1 0 389:321 21
2 Łomża Industria Kielce 11 9 0 2 368:337 18
3 HBC Nantes 11 6 0 5 378:354 12
4 THW Kiel 11 5 2 4 362:351 12
5 Aalborg Handbold 11 4 1 6 352:330 9
6 MOL-Pick Szeged 11 4 0 7 337:356 8
7 Celje Pivovarna Lasko 11 3 0 8 327:374 6
8 Elverum Handball 11 1 0 10 312:392 2
Źródło artykułu: WP SportoweFakty