Polki były tak daleko, a skończyły z medalami. Zobacz, co się działo w środku nocy

W poniedziałek 6 maja około godziny 4 nad ranem czasu polskiego zawodniczki Aleksandra Matusińskiego wzięły udział w biegu 4x400 metrów kobiet na mistrzostwach świata na Bahamach. Występ ten zakończył się powodzeniem.

Pierwszego dnia został zrealizowany podstawowy cel, jakim było wywalczenie kwalifikacji na igrzyska olimpijskie w Paryżu. Jednocześnie Polki dostały się do finału imprezy, w którym stanęły do walki o medale w mistrzostwach świata.

Polki w składzie Marika Popowicz-Drapała, Iga Baumgart-Witan, Justyna Święty-Ersetic i Natalia Kaczmarek zdobyły srebrny medal, uzyskując czas 3:24,71 s. To spory sukces biorąc pod uwagę fakt, że na drugiej zmianie Biało-Czerwone plasowały się w okolicach siódmej lokaty.

ZOBACZ WIDEO: Poważnie zachorowała. Pojawiły się obrzydliwe komentarze

Warto tym miejscu wyróżnić Justynę Święty-Ersetic i Natalię Kaczmarek. Obie na swoich zmianach zaprezentowały się bardzo dobrze, nadrabiając spory dystans do rywalek. Ostatecznie lepsze od Polek okazały się tylko Amerykanki.

Te spisały się fantastycznie. Na metę wpadły ze sporą przewagą nad reprezentacją Polski - wyprzedziły Biało-Czerwone o blisko trzy sekundy (relacja dostępna jest pod TYM LINKIEM). Wideo przedstawiające cały bieg znajduje się na końcu artykułu

Przypomnijmy, że wcześniej awans na nadchodzące igrzyska olimpijskie wywalczyła polska sztafeta 4x400 m mężczyzn, podobnie jak nasza sztafeta mikst. Impreza w Paryżu odbędzie się w dniach 26 lipca - 11 sierpnia.

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.