Karuzela zaczyna się kręcić. Oto pierwsze plotki transferowe!

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Andrzej Romański / Energa Basket Liga / Zyskowski i Trice
Materiały prasowe / Andrzej Romański / Energa Basket Liga / Zyskowski i Trice
zdjęcie autora artykułu

To będzie gorące lato w polskiej lidze. Kibice kochający transfery mogą zacierać ręce, bo karuzela ze zmianami zaczyna się powoli rozkręcać. Kluby rozmawiają, negocjują, niektórzy też podpisują. Sprawdź nasze doniesienia!

Jarosław Zyskowski

Naszą wędrówkę po karuzeli transferowej w Energa Basket Lidze zaczynamy od zawodnika, który wzbudza największe zainteresowanie wśród polskich klubów. To 29-letni Jarosław Zyskowski, reprezentant kraju, który ostatni sezon spędził w Enea Zastalu BC Zielona Góra. Koszykarz co prawda ma ważny kontrakt z zielonogórskim klubem, ale z tego co słyszymy, ma opcję wyjścia z tej umowy, z czego najprawdopodobniej skorzysta. Zwłaszcza, że kolejka po niego jest długa: Trefl Sopot, WKS Śląsk Wrocław czy Legia Warszawa.

Serwis polskikosz.pl podał, że Zyskowski ma najbliżej do Sopotu, gdzie ma podpisać długoletnią umowę. Wiemy, że dużo dzieje się w tym temacie. W Treflu miałby ponownie współpracować z trenerem Żanem Tabakiem. To właśnie pod jego skrzydłami zdobył nagrodę MVP polskiej ligi w przerwanym (z powodu pandemii) sezonie 2019/2020. Tabak chce w Sopocie zbudować bardzo mocny zestaw, w kręgu zainteresowań są także inni reprezentanci Polski (kontrakty mają: M. Kolenda, A. Pluta jr i M. Szlachetka).

Przy okazji warto też napisać, że aktywni są przedstawiciele Enea Zastalu BC. Trener Oliver Vidin, który dalej będzie pracował w Zielonej Górze, prowadzi już rozmowy z zawodnikami. Chce mieć w zespole młodych, perspektywicznych graczy. Wiemy, że na celowniku był Andrzej Pluta jr, ale ten wybrał ofertę Trefla. Słyszymy, że w kręgu zainteresowań jest m.in. Daniel Gołębiowski.

Szykuje się wielki transfer. Gwiazda ligi: Gotowy na Euroligę Szykuje się rewolucja u rewelacji ligi

Paweł Leończyk

Tego nikt się nie spodziewał. Paweł Leończyk, który przez lata był kapitanem Trefla Sopot i miał ważną umowę na kolejny rok, pożegnał się z pracodawcą. Taką decyzję - jak nam powiedział - podjął już kilka miesięcy temu. Nie jest tajemnicą, że wszyscy w klubie byli mocno zaskoczeni odejściem 35-letniego koszykarza. W jego przypadku szykuje się... wielki powrót do Słupska! Słyszymy, że koszykarz jest blisko związania się z umową z Grupą Sierleccy Czarnymi Słupsk, zespołem, który był największą rewelacją minionych rozgrywek i ma przed sobą duże perspektywy finansowo-sportowe. Klub robi wszystko, by z większym budżetem przystąpić do rozgrywek europejskich (FIBA Europe Cup).

Trener Mantas Cesnauskis rozmawiał już z Pawłem Leończykiem, widzi dla niego miejsce w drużynie, obaj pozytywnie wypowiadają się na temat wspólnej przyszłości. W Słupsku trwają też rozmowy z innymi graczami - m.in. Jakubem Musiałem czy Mikołajem Witlińskim. Niewykluczone, że w zespole dalej będziemy oglądać obcokrajowców: Marka Klassena i Beau Beecha, choć w ich przypadku dużo zależy od ewentualnej gry w europejskich pucharach.

ZOBACZ WIDEO: W samym bikini na deskorolce. Od polskiej siatkarki trudno oderwać wzrok

Patrzą z zazdrością, mówią "eldorado". Wiemy, kto za tym stoi Prezes pytał, co może zrobić. Znamy kulisy zaskakującego odejścia

Sebastian Machowski

Kolejny powrót! Z naszych informacji wynika, że w Energa Basket Lidze znów będzie pracował trener Sebastian Machowski. 50-latek ma w nowym sezonie poprowadzić zespół PGE Spójni Stargard, który w minionych rozgrywkach zajął 11. miejsce, co odebrano w klubie i w mieście z dużym rozczarowaniem. Wiemy, że prezes Paweł Ksiądz robi wszystko, by budżet klubu był wyższy i zespół mógł dzięki temu walczyć o większe cele. Wszystko wskazuje na to, że pieniędzy na zawodników faktycznie będzie więcej do wydania. Za wszystko ma odpowiadać Machowski, który w sezonie 2019/2020 pracował w Polskim Cukrze Toruń. Ostatnio był trenerem w lidze francuskiej. Warto dodać, że klub ze Stargardu chce też zmieniać się na innych płaszczyznach (chodzi główni o kwestie marketingowo-wizerunkowe - ma zostać zatrudniony specjalista w tej branży).

Andrzej Mazurczak

Duże zainteresowanie na rynku wzbudza też Andrzej Mazurczak, który ma za sobą udany sezon w barwach Enea Zastalu BC. Reprezentacyjny rozgrywający dobrze pokazał się w najważniejszej fazie rozgrywek, umiejętnie organizował grę zespołu, był ważnym elementem zielonogórskiej układanki. W Zastalu niemal na pewno nie zostanie, jest na celowniku kilku polskich klubów. Podobno liderem w wyścigu po Mazurczaka jest... King Szczecin, którego trenerem dalej będzie Arkadiusz Miłoszewski. Należy pamiętać, że obaj współpracowali ze sobą w ZG, gdy Miłoszewski był tam asystentem. W Szczecinie na pewno nie będzie już Jakuba Schenka, który szuka nowego pracodawcy. Podobno King wyraża też zainteresowanie innym graczem Zastalu, Krzysztofem Sulimą.

Młodzi gracze

Kilka słów o młodych zawodnikach. Słyszymy, że utalentowanym rozgrywającym Aleksandrem Wiśniewskim interesują się trzy zespoły: WKS Śląsk Wrocław, GTK Gliwice i Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz, która w ostatnich dniach pochwaliła się transferem Aleksandra Lewandowskiego z HydroTrucka Radom. Wiśniewski jest wysoko na liście trenera Marka Popiołka, ale nie można wykluczyć scenariusza, że gracz zasili szeregi mistrza Polski. Do Bydgoszczy może za to wrócić Adrian Bogucki, środkowy, który ma za sobą nieudany sezon w Asseco Arce. Koszykarz - podobnie jak inni - czeka na rozwiązanie sytuacji w Gdyni, tam wciąż trwa walka o pozyskanie sponsora, który wypełniłby lukę po odejściu firmy "Asseco". Chodzi o kwotę 2 mln złotych, by dalej występować na ekstraklasowych parkietach. Nie jest tajemnicą, że Hrycaniukiem, Wołoszynem czy Wilczkiem mocno interesują się inne kluby.

Co było i... co się wydarzy?

Sporo działo się na rynku trenerskim. Kluby wychodzą z założenia, że najpierw trzeba pozyskać szkoleniowca, by ten później odpowiadał za sprawy kadrowe. Nowego trenera będzie miał Polski Cukier Pszczółka Start Lublin. Tam długoletni kontrakt podpisał Artur Gronek, który z Bydgoszczy zabrał za sobą Michała Krasuskiego. Ważne kontrakty ze Startem mają też Mateusz Dziemba i Roman Szymański. Nowy szkoleniowiec pojawi się też w Toruniu, tam jednym z kandydatów jest Milos Mitrović (pracował w Gdyni). Prezes Piotr Barański prowadzi rozmowy nie tylko z trenerami, ale też ze sponsorami. Czyni starania, by budżet klubu był większy.

Źródło artykułu: