Hit soboty dla Kanady. Szwajcaria zdeklasowała rywala

Szwajcaria znów pokazała swoją moc. Tym razem Helweci pokonali Danię 8:0. Na liście strzelców znalazło się siedmiu hokeistów. Dwie bramki zdobył Kevin Fiala z Los Angeles Kings, a jego drużyna w wielkim stylu zapewniła sobie występ w ćwierćfinale.

Ekipa Szwajcarii zgromadziła w pięciu meczach 14 punktów. Przed Helwetami jeszcze spotkania z Kanadyjczykami i Finami. Natomiast Dania doznała czwartej porażki i ma niewielkie szanse na występ w fazie pucharowej. Jak na razie zgromadziła sześć punktów i w poniedziałkowy wieczór będzie musiała pokonać Finlandię.

Trzecim ćwierćfinalistą z grupy A została Kanada. Reprezentacja z Kraju Klonowego Liścia toczyła wyrównany bój z Finlandią, ale w trzeciej tercji okazała się lepsza o dwa gole. Kanadyjczycy pokonali ostatecznie Suomi 5:3 i mają w dorobku 14 punktów. Finowie z siedmioma "oczkami" plasują się na czwartej pozycji i muszą pilnie zapunktować w dwóch kolejnych meczach.

ZOBACZ WIDEO: Czerkawski po karierze miał mnóstwo zajęć. Teraz zdradza, kim jest dziś

W sobotni wieczór w praskiej O2 Arenie zaprezentowali się gospodarze. Czesi pewnie zwyciężyli Brytyjczyków 4:1, a wynik meczu ustalony był już po 40 minutach. Dwa gole zdobył Lukas Sedlak, ale to nie napastnik ekipy z Pardubic był bohaterem. Został nim kapitan Roman Cervenka. Doświadczony zawodnik asystował przy wszystkich trafieniach swoich rodaków.

Dzięki zwycięstwu Czesi mają na koncie 15 punktów w sześciu spotkaniach. Ostatni mecz fazy grupowej rozegrają we wtorek z Kanadyjczykami. Natomiast Brytyjczycy pozostają jedyną drużyną w tegorocznym czempionacie, która nie zdobyła jeszcze punktu. Hokeiści Wielkiej Brytanii doznali pięciu porażek, ale mogą się jeszcze utrzymać w elicie. Przed nimi kluczowe spotkania z Norwegami i Austriakami, którzy także powalczą o pozostanie na najwyższym poziomie rozgrywek.

Grupa A:

Dania - Szwajcaria 0:8 (0:2, 0:3, 0:3) (Hischier 5', Josi 18', Fiala 21' i 24', Senteler 34', Thurkauf 43', Bertschy 46', Scherwey 55')

Kanada - Finlandia 5:3 (2:2, 1:1, 2:0) (Cozens 15', Tanev 17', Power 38', Hagel 52', Mercer 60' - Puljujarvi 2' i 37', Puustinen 4')

Czechy - Wielka Brytania 4:1 (2:0, 2:1, 0:0) (Sedlak 3' i 21', Krejcik 5', Kase 33' - Mosey 23')

Czytaj także: Reprezentant Polski szczery do bólu. "Problemem jest mentalność" Czy Polsat popełnił błąd z meczami Polaków? "Krótkotrwały przypadek"

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.