LN: szybkie potknięcie Amerykanek

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: siatkarki reprezentacji USA
Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: siatkarki reprezentacji USA
zdjęcie autora artykułu

Siatkarki Stanów Zjednoczonych już w drugim meczu Ligi Narodów kobiet musiały uznać wyższość rywalek, bowiem lepsze okazały się Chinki (3:1). Z kolei Kanadyjki nie straciły żadnego seta w starciu z Dominikankami.

Siatkarki Stanów Zjednoczonych zainaugurowały zmagania w Lidze Narodów kobiet zwycięstwem z Tajlandią 3:1. W kolejnym spotkaniu ich przeciwniczkami były zawodniczki z Chin, które przystąpiły do rywalizacji w roli faworyta z uwagi na silniejszą kadrę na ten turniej.

Silniejsza kadra po stronie Azjatek miała wpływ na końcowy wynik, mimo że USA udanie zainaugurowało mecz (25:23). Kolejne sety również były bliskie, ale za każdym razem górą w końcówkach były Chinki (25:23, 25:22, 25:19).

Również już w drugim pojedynku wyższość rywalek musiały uznać Dominikanki. Mimo że Kanadyjki w pierwszym meczu przegrały z Brazylijkami 1:3, to były w stanie podnieść się bardzo szybko.

Zespół z Dominikany co set radził sobie lepiej, ale w żadnym nie był w stanie odnieść końcowego triumfu. W premierowej odsłonie udało im się zdobyć 20 punktów, natomiast w kolejnych odpowiednio 21 i 22. Kanada zaprezentowała się jednak lepiej i triumfowała 3:0.

Liga Narodów kobiet:

Chiny - USA 3:1 (23:25, 25:23, 25:22, 25:19)

Dominikana - Kanada 0:3 (20:25, 21:25, 22:25)

ZOBACZ WIDEO: Polki rozpoczęły Ligę Narodów! Zobaczcie, jak przygotowywały się do pierwszego meczu

Źródło artykułu: WP SportoweFakty