Nagła śmierć 34-latka. Zmarł tuż przed zawodami

Zdjęcie okładkowe artykułu: Instagram /  / Na zdjęciu: Israel Barona
Instagram / / Na zdjęciu: Israel Barona
zdjęcie autora artykułu

Israel Barona miał szansę na występ na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Niestety nie będzie dane mu go spełnić. 34-letni surfer zmarł po ataku padaczki.

W tym artykule dowiesz się o:

Niewątpliwie start na igrzyskach olimpijskich w Paryżu to był główny cel Israela Barony na kolejne miesiące. Ekwadorczyk musiał najpierw przejść przez kwalifikacje, a później mógłby myśleć o starcie w imprezie sportowej czterolecia. Niestety wiadomo już, że w obu tych wydarzeniach nie weźmie udziału.

Serwis TMZ przekazał informację, iż Barona zmarł w wieku 34 lat. Przykrą wiadomość potwierdził Ekwadorski Komitet Olimpijski.

Cały dramat rozegrał się przed zawodami w Salwadorze. Reprezentant Ekwadoru miał atak padaczki w pokoju hotelowym. Szybko służby medyczne podjęły działania w celu uratowania sportowca, lecz to się nie udało. Wciąż są wyjaśniane wszystkie okoliczności zdarzenia, lecz policja wykluczyła udział osób trzecich w zdarzeniu.

"Składamy swoje najszczersze kondolencje rodzinie Barony Matute w związku ze śmiercią wspaniałego sportowca Team Ecuador Surfing, Israela Barony Matute. Spoczywaj w pokoju, mistrzu" - napisał Ekwadorski Komitet Olimpijski.

Czytaj także: To zdjęcie zaskakuje internautów. Anna Lewandowska ma nową pasję?

Źródło artykułu: WP SportoweFakty