MŚ w piłce ręcznej. Weryfikacja siły Niemców. Holendrzy chcą iść za ciosem

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images /  Marvin Ibo Guengoer - GES Sportfoto / Na zdjęciu: Juri Knorr
Getty Images / Marvin Ibo Guengoer - GES Sportfoto / Na zdjęciu: Juri Knorr
zdjęcie autora artykułu

W niedzielę odbędzie się osiem spotkań na mistrzostwach świata piłkarzy ręcznych. Dwa z nich zapowiadają się bardzo ciekawie - oba rozegrane zostaną w Polsce.

Marne to pocieszenie po blamażu polskich szczypiornistów ze Słowenią, ale najciekawsze mecze zaplanowane na niedzielę, odbędą się w Polsce. W katowickim Spodku na parkiet wybiegną reprezentacje Niemiec i Serbii. Stawka meczu wielka, ponieważ wygrany zrobi wielki krok w stronę ćwierćfinału. Niemcy po niełatwym meczu z Katarem, muszą się mieć na baczności.

Serbowie tuż przed startem MŚ 2023 ograli Szwedów i to na ich terenie. Lazar KukićPetar Djordjić i koledzy chcą odbudować dobre imię serbskiej kadry, która od lat jest w zapaści. Szansa ku temu rodzi się doskonała. Kiedy, jak nie teraz?

Sporo emocji będzie też w Krakowie. W grupie F dojdzie do starcia Macedonii Północnej z Holandią. Zespół z południa Europy na inaugurację dostał lanie od Norwegów (27:39) i pragną się zrehabilitować. Holendrzy zdają sobie jednak sprawę, że w przypadku wygranej - w II rundzie będą mieli minimum dwa punkty. Jest więc o co grać.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tajskie wakacje byłego gwiazdora

Egipcjanie będący w świetnych nastrojach po efektownej wygranej z Chorwacją (31:22) - w korespondencyjnym pojedynku zmierzą się z inną afrykańską drużyną, Maroko. O pierwsze zwycięstwo na polsko-szwedzkim czempionacie walkę stoczą Belgia i Tunezja.

AKTUALNE TABELE WSZYSTKICH GRUP

V dzień MŚ 2023 (15.01):

Grupa E Niemcy - Serbia godz. 18:00 Katar - Algieria godz. 20:30

Grupa F Macedonia Północna - Holandia godz. 18:00 Norwegia - Argentyna godz. 20:30

Grupa G Egipt - Maroko godz. 18:00 Chorwacja - USA godz. 20:30

Grupa H Belgia - Tunezja godz. 18:00 Dania - Bahrajn godz. 20:30

Czytaj także: Mocne słowa lidera polskiej kadry

Źródło artykułu: WP SportoweFakty