W tym artykule dowiesz się o:
W środę 1 maja rozgrywany był półfinałowy mecz pomiędzy Al-Nassr i Al Khaleej w Pucharze Króla. Gospodarze już w 17. minucie spotkania wyszli na prowadzenie. Wszystko za sprawą Cristiano Ronaldo.
Po tym, jak wybijający piłkę bramkarz Ibrahim Sehic "nabił" jednego z zawodników Al-Nassr, futbolówka trafiła pod nogi Ronaldo. Portugalczyk nie wahał się i od razu złożył się do strzału.
39-latek trafił piłkę idealnie. Ta obrała taką trajektorię lotu, że ani wracający do bramki Sehic, ani jeden z obrońców drużyny przyjezdnej nie był w stanie zainterweniować i futbolówka wpadła do siatki.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: z piłką robią cuda. To po prostu trzeba zobaczyć
"Ależ to zrobił Crisitano Ronaldo! Nie wahał się długo z tym strzałem! Błyskawicznie obrócił się o 180 stopni i posłał piłkę do siatki" - emocjonował się komentator Polsatu Sport (wideo możesz zobaczyć na końcu artykułu).
Dodajmy, że to nie był jedyny gol Portugalczyka w tym spotkaniu. Kilkanaście minut po rozpoczęciu drugiej połowy Ronaldo ponownie wpisał się na listę strzelców, podwyższając prowadzenie Al-Nassr na 3:0. Wcześniej gola zdobył Sadio Mane.
W finale na wyłonienie rywala czekał Al-Hilal. Zespół ten w półfinale rozprawił się z Al-Ittihad 2:1.
Zobacz także: Przegrał z nieuleczalną chorobą. "Mój tato, mój bohaterze, kocham cię" Ostatnia szansa na bilety na Euro 2024. Kto pierwszy, ten lepszy
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
