Skończy się skandalem? Walkower w finale Pucharu Polski?

Furorę w tej edycji Fortuna Pucharu Polski robią piłkarze Wisły Kraków, którzy w środę wywalczyli awans do wielkiego finału. Teraz właściciel klubu Jarosław Królewski stawia sprawę na ostrzu noża. Czy finał dojdzie do skutku?!

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk
Jesus Alfaro cieszący się z gola przeciwko Piastowi PAP / Art Service / Jesus Alfaro cieszący się z gola przeciwko Piastowi
To był kolejny piękny wieczór dla Białej Gwiazdy przy Reymonta 22. Wisła Kraków przed własną publicznością odprawiła w półfinale Fortuna Pucharu Polski przedstawiciela PKO Ekstraklasy, zespół Piasta Gliwice (2:1).

Więcej o meczu przeczytasz tutaj -->> Gigantyczna sensacja w Krakowie

W wielkim finale, który zaplanowano na 2 maja na stadionie PGE Narodowy w Warszawie (godz. 16:00), krakowianie zmierzą się z Pogonią Szczecin.

Jarosław Królewski, właściciel Wisły, oznajmił jednak, że do meczu finałowego... może nie dojść! Wszystko jest w rękach PZPN. O co tak naprawdę chodzi? O zakaz stadionowy nałożony na fanów Białej Gwiazdy.

ZOBACZ WIDEO: Piekielnie mocni rywale Polaków na Euro. "Dostaliśmy się tam kuchennymi drzwiami"

Wszystko przez ekscesy, do jakich doszło podczas ostatniej edycji Fortuna Pucharu Polski podczas spotkania w Lublinie z tamtejszym motorem. Fani Wisły urządzili racowisko, mecze musiał zostać przerwany na kilka chwil, a zawodnicy musieli uciekać (więcej -->> TUTAJ).

I Królewski właśnie o ten zakaz został zapytany na platformie X. Jego odpowiedź była krótka, ale konkretna. "Jeśli kibice nie pojadą na narodowy Wisła Kraków odda mecz walkowerem. Koniec oświadczenia" - napisał.

"Jeśli kibice Wisły Kraków nie zostaną wpuszczeni na Stadion Narodowy klub Wisła Kraków odda mecz walkowerem. Nikt z osób zatrudnionych w klubie nie zjawi się tego dnia na meczu" - dodał w kolejnym wpisie.

Wcześniej Królewski zdradził WP SportoweFakty, że jest po rozmowach z prezesem PZPN Cezarym Kuleszą. Zwrócił uwagę na to, że kiedyś w podobnej sytuacji byli fani Lecha Poznań. - Nie wyobrażam sobie innego scenariusza, skoro kibice Lecha parę lat temu w takiej sytuacji dostali dyspensę. Przypadek "Kolejorza" pokazał, że kibice mogą mieć zniesiony zakaz. Myślę, że fani Wisły pojadą na Stadion Narodowy - mówił (-->> TUTAJ).

- Prezes Kulesza powiedział mi, żebym złożył odpowiednie pismo. Uważam jednak, że to jest oczywiste, że kibice Wisły pojadą na ten mecz - podkreślał Królewski. - Inna decyzja byłaby totalnie nie fair, w szczególności, że precedens w przeszłości zaistniał.

Zobacz także:
To nie zdarza się często. Wisła Kraków pisze piękną historię
Potwierdził Niemcom, że jest na "tak". Polacy będą odcięci od świata

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Czy twoim zdaniem PZPN zdejmie zakaz dla fanów Wisły na mecz finału Fortuna Pucharu Polski?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×