Nagroda nie dla Lewandowskiego. Lepszy okazał się błyskotliwy pomocnik!

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Pedro Loureiro/Eurasia Sport Images / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Getty Images / Pedro Loureiro/Eurasia Sport Images / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
zdjęcie autora artykułu

Robert Lewandowski został nominowany do nagrody piłkarza miesiąca hiszpańskiej La Liga, ale ostatecznie to innego zawodnika wybrano najlepszym graczem września. Wyróżnienia dostąpił zawodnik Realu Sociedad Takefusa Kubo.

Kapitan reprezentacji Polski we wrześniu powrócił do lepszej dyspozycji i wydatnie pomógł FC Barcelonie w osiąganiu dobrych rezultatów. Łącznie zdobył cztery bramki i zaliczył dwie asysty, co nie umknęło uwadze ekspertów. Szczególnie dobrze zaprezentował się w spotkaniach z Betisem (5:0) i Celtą Vigo (3:2).

Robert Lewandowski w rywalizacji z Los Verdiblancos zdobył gola i zaliczył dwa skuteczne ostatnie podania. Z kolei w meczu z Celtą zdołał dwukrotnie pokonać bramkarza rywali, odwracając losy spotkania. Nie może więc dziwić, że eksperci docenili jego postawę, nominując go do nagrody zawodnika miesiąca La Liga.

Za swoją dobrą postawę na boisku wyróżnieni zostali także Takefusa Kubo (Real Sociedad), Savio (Girona FC), Jude Bellingham (Real Madryt) oraz Inaki Williams (Athletic Bilbao).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gol "stadiony świata" w Polsce. Przyjrzyj się dokładnie

Mimo dobrej dyspozycji Lewandowskiego, zawodnikiem miesiąca ostatecznie został pierwszy z wyżej wymienionych, Takefusa Kubo. Japończyk imponował w barwach Realu Sociedad, zdobywając cztery bramki w czterech spotkaniach La Liga.

Warto dodać, że w październiku "Lewy" zapewne nie będzie mógł powalczyć o kolejne wyróżnienie. Kapitan reprezentacji Polski doznał bowiem kontuzji w spotkaniu Ligi Mistrzów z FC Porto, wskutek czego musiał przedwcześnie opuścić boisko.

Uraz okazał się poważniejszy niż przypuszczano, a w związku z tym, Michał Probierz nie będzie mógł skorzystać z Lewandowskiego w najbliższych spotkaniach reprezentacji Polski. Wiele jednak wskazuje na to, że i po zakończeniu przerwy na kadrę napastnik nie będzie jeszcze gotowy do gry.

Jak się okazało, Robert Lewandowski skręcił kostkę, a [urlz=/pilka-nozna/1085074/w-barcelonie-drza-o-lewandowskiego-jesli-nie-zdarzy-sie-cud]kontuzja wykluczy go na kilka tygodni.

[/urlz]

Zobacz też:  Szczery do bólu. Tak Papszun ocenił powołania Probierza Lewandowski zostaje w Barcelonie. Kapitan kadry nie planuje przylotu do Polski

Źródło artykułu: WP SportoweFakty