"To ja obudziłem zespół Mołdawii". Samokrytyka Piotra Zielińskiego

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Piotr Zieliński
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Piotr Zieliński
zdjęcie autora artykułu

- Biorę to na siebie - powiedział po porażce z Mołdawią (2:3) Piotr Zieliński. W rozmowie z TVP Sport pomocnik reprezentacji Polski był bardzo krytyczny wobec siebie i przyznał wprost, że to on pobudził do gry rywali.

Takiego obrotu spraw nie spodziewali się chyba nawet najwięksi pesymiści. Piłkarze reprezentacji Polski prowadzili już w Kiszyniowie z Mołdawią 2:0, aby przegrać ostatecznie ze... 171. drużyną rankingu FIFA.

Rywale do odrabiania strat rzucili się po fatalnym błędzie Piotra Zielińskiego. Po zakończeniu spotkania przyznał się do pomyłki.

- Myślę, że to niestety zaczęło się ode mnie - powiedział Zieliński w rozmowie z TVP Sport. - To ja obudziłem zespół Mołdawii. Biorę to na siebie. Nie można robić strat w takiej części boiska, gdzie praktycznie całą drużyną byliśmy na połowie przeciwnika - dodał pomocnik reprezentacji Polski.

ZOBACZ WIDEO: Co on zrobił?! Bramkarz kompletnie się tego nie spodziewał

Reprezentacja Mołdawii - jak przyznał Zieliński - do strzelenia bramki nie miała nic do powiedzenia. Pomocnik jest zdania, że rywale czekali na taki moment, a on sprezentował im okazję, od której wszystko się zaczęło.

- Rozmawialiśmy, żebyśmy byli skoncentrowani, że mecz nie jest jeszcze skończony. Za łagodnie do tego podszedłem, no i fatalna strata i się zaczęło - tłumaczył.

- Była sytuacja, gdzie mogliśmy strzelić na 3:1, ale się nie udało. Potem dwie akcje fatalne i przegrywamy mecz w kuriozalnych okolicznościach. To niewytłumaczalne - mówił dalej.

Sytuacja Biało-Czerwonych jest bardzo trudna. Zajmują obecnie 4. miejsce w grupie i do drugiej Albanii tracą już trzy "oczka". Kolejne spotkanie rozegrają 7 września z Wyspami Owczymi.

- My musimy wygrać teraz wszystkie mecze. Taka jest sytuacja, sami sobie to stworzyliśmy. Mam nadzieję, że pokażemy charakter i wyjdziemy z tego - zakończył "Zielu".

Czytaj także:Blamaż Polaków. Eksperci grzmiąKryminał, zbrodnia i kompromitacja! Jak oni mogli to zrobić?!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty