Apel do Santosa. "Do tej pory chłopak był rzucany jak worek z kartoflami"

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Fernando Santos
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Fernando Santos
zdjęcie autora artykułu

Radosław Kałużny poprosił - na łamach prasy - obecnego selekcjonera reprezentacji Polski, by ten zajął się Przemysławem Frankowskim. Bo do tej pory ten piłkarz był traktowany przez kolejnych trenerów reprezentacji niezbyt poważnie.

Radosław Kałużny w "Przeg

lądzie Sportowym" poruszył temat Przemysława Frankowskiego i jego roli w reprezentacji Polski. Były reprezentant jest zachwycony formą tego piłkarza, zwłaszcza w zakończonym niedawno sezonie 2022/23.

- Strzelał, asystował, brał się z powodzeniem za rzuty karne, a rajdami Przemka zachwycali się nie tylko kibice jego RC Lens. Nie było kozaka, który by za nim nadążył (...) Uważam, że "Franek" ma w nogach podobne wiatraki (...) co błyskawica Manchesteru City - Kyle Walker - przyznał.

Co zrobić, aby tę wysoką formę przenieść na reprezentację? Kałużny zaapelował do Fernando Santosa.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozalna sytuacja w meczu w Turzy Śląskiej

- Mam nadzieję, że Portugalczyk okaże się selekcjonerem, który w końcu wyraźnie postawi na Frankowskiego i znajdzie mu konkretne miejsce na boisku. Do tej pory chłopak był rzucany jak worek z kartoflami na giełdzie warzywnej - powiedział.

Kałużny zauważył, iż do tej pory piłkarz Lens był "zapchajdziurą", grał na różnych pozycjach, nie otrzymał odpowiedniej szansy od kolejnych trenerów kadry narodowej.

Przypomnijmy, że przed Biało-Czerwonymi dwa spotkania: w piątek (16.06.) towarzyskie z Niemcami, a cztery dni później (20.06.) eliminacyjne do Euro 2024 z Mołdawią.

Mecz Polska - Niemcy w piątek o godz. 20:45. Transmisja w TVP 1, TVP Sport, Polsacie Sport Premium 1 oraz na platformie Pilot WP. Relacja tekstowa na WP SportoweFakty.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty