Mike Tyson nie żartował. Jest oficjalne potwierdzenie ws. hitowej walki

Igor Kubiak 29 Kwietnia 2024, 21:38

Getty Images / Michele Eve Sandberg/Icon Sportswire / Mike Tyson

• Tyson zaniepokoił fanów. "Przykry obrazek"

Początkowo wydawało się, że ze względu na różnicę doświadczenia i wieku walka będzie miała charakter pokazowy. Teraz inne informacje przekazał sam Tyson.

"Nie żartowałem, kiedy mówiłem, że to będzie prawdziwa walka. Do zobaczenia w lipcu Jake Paul" - napisał były mistrz świata obok oficjalnego plakatu, na którym widnieje adnotacja: "walka usankcjonowana jako zawodowa".

Tym samym pojedynek będzie oficjalnie zaliczany do zawodowego rekordu obu zawodników. Dla Tysona będzie to już 59. walka (50 zwycięstw, 6 porażek i 2 walki uznane za nieodbyte). Po raz ostatni w ringu pojawił się jednak... blisko 20 lat temu - w czerwcu 2005 roku, gdy jego najbliższy rywal dopiero zaczynał edukację szkolną.

Paul jest youtuberem, ale boks trenuje od dawna. Dotychczas stoczył 10 pojedynków, a zasłynął zwycięstwami z zawodnikami MMA w walkach na zasadach pięściarskich - Benem Askrenem, Tyronem Woodleyem, Andersonem Silvą czy Nate'em Diazem. Wygrał 9-krotnie, a przegrał jedynie z Tommym Furym, bratem słynnego Tysona Fury'ego.

Walka Tysona z Paulem odbędzie się na dystansie 8 rund po 2 minuty. Transmisję przeprowadzi platforma Netflix.

Czytaj też:
-> Ciosy od osób, którym ufałem
-> Było z nim naprawdę źle. Bliscy się bali, że coś sobie zrobi